www.n469ruto.fora.pl

Pina · Gość

Jako, że ostatnio jestem tematem niektórych rozmów, prawie kłótni... Postanowiłam założyć ten temat. To szczególnie dla ciebie Kyou. Może w końcu mi odpowiesz.
Tu taj każdy, jeśli chce może się wypowiedzieć na mój temat. Krytyka mi nie straszna, więc walcie śmiało.

Kyou

Ale czy Ty musisz zaczynać znowu ?
Napisałam w czaterii,że koniec tematu.Nie wchodzimy sobie w drogę.Po prostu.Okey ?

Pina · Gość

Tak znowu! Chcę się dowiedzieć co o mnie myślisz. Chce też poznać odpowiedzi na tamte pytania.

MartY

A ja służe dobrą opinia. Mam gdzieś co inni myślą...nie znają cię tak jak ja.

Ma wybuchy gniewu?! Są także wybuchy szczęścia!!
Osoba uczuciowa i szczera....może dla nie których za szczera. Może to ich wkurza? Może...mnie nie.Powiedz co ci się we mnie nie podoba a ja się uciesze.Za to cię lubię. Nie lubię tylko jak piszesz te straszne rzeczy... Very Happy

Pina · Gość

Nie przesadzasz?? Jestem osobą skrajną... Tyle powiem.

Kyou

Eh.Krzysiu zamiast poprzenosić,niepotrzebnie pousuwał tamte posty ;|. Nie pamiętam za bardzo na czym ta rozmowa stanęła.
hm... Jeśli chcesz wiedzieć,co naprawdę o Tobie myślę... Wyrażę się jasno.

Na początku polubiłam Cię. Potem jednak zaczęło coś się psuć. Wyzwałaś mnie i Krzysia od dzieciaków,tylko dlatego,że nie wiedzieliśmy,że w ,,Yaoi i yuri'' można było także pisać o paringach homo Naruto.
Potem,zaczęłaś głupią kłótnię o paringi NaruSaku i SasuSaku.To wymysł Kisiela. Zwykła kartka papieru i rysunki. Pokłóciłaś się z Itachim.
Ciągle się mnie czepiasz o każdą drobnostkę.
Potem wyśmiałaś mnie,że wierzę w prawdziwą miłość.Nawet przez internet. Powinnaś mnie zrozumieć,jeśli byłaś moją koleżanką. Tak jak rozumiesz MartY.
Odnoszę wrażenie,iż traktujesz mnie jak gówniarę,która jeszcze nic nie wie o życiu.Nie myślałaś o moich uczuciach. Ja nie chciałam Cię urazić.Dlatego wtedy powiedziałam,że jesteś naprawdę miła... Ale skoro chciałaś prawdy...
Proszę bardzo.
MartY mówiła,że masz problemy. I nie radzisz sobie z nimi. Z tego wywnioskowałam.Powinnaś wziąć głęboki wdech,uspokoić się. Przyhamować.
Jeśli faktycznie jest Ci źle,to może powinnaś pogadać z kimś , kto Ci pomoże ?.

Kyou

O.I jeszcze wkurzyłaś się,jak delikatnie zwróciłam Ci uwagę xP.
Byśmy nie zaśmiecali forum.

MartY. Skoro Ty tak mówisz. O gustach się nie dyskutuje.
Mnie takie zachowanie bardzo irytuje. xP.

[ ale się zrymowało. xD ]

MartY

Kyou kiedy to ja pisałam że Pina ma problemy ??

Kyou

Pisałaś dzisiaj na shoutboxie. Że widocznie nie może sobie z czymś poradzić,dlatego ma takie humory.

MartY

...bo jakoś sobie tego nie przypominam.Ty pisałaś że ma problemy bo wybucha emocjonalnie...ja nic nie pisałam...jeśli tak, to przypomnij mi

MartY

Nie tego nie napisałam. Napisałam że kazdy sobie radzi po swojemu z problemami... nie napisałam że ma problemy i sobie z nimi nie radzi, nie przekręcaj moich słow.... do tego dodałam że gdybyś wiedziała jak ja sobie radze z problemami to byc mnie dasła do psychologa

Kyou

Tak,czyli wychodzi na to,że ona ma jakieś problemy.
I napisałaś,że tak odreagowuje. Dlatego uważam,że Pina powinna udać się do kogoś,kto być może jej pomoże.
Jeśli komuś się wygada-będzie jej lżej na sercu. Nie ma sytuacji bez wyjścia.

MartY

To źle myśłisz.Tu mine właśnie wkurzasz. Nic takiego nie napisałam....zaraz będzie tak ze napisałam że bóg wie co, tak?

Ty napisałaś ze powinna isć od psychologa...ja wtedy zę nie każdemu pomaga i że każdy radzi sobie na swój sposób z problemami. Nic więcej. Skąd wywnioskowanie że jPina wybucha bo ma problemy?TO codziennie powinna wybuchać, tak samo ja i ty. Bo każdy ma swoje problemy, tak?

Kyou

Zaraz się jeszcze pokłócimy. Posłuchaj,ja to tak odebrałam.Ty myślałaś inaczej-okej.
Ja nie wybucham tak jak Pina. Staram się każdego zrozumieć.
A ona zaczyna kłótnię,potem kogoś wyzywa. To nie jest miłe,wiesz ?
Ciekawe,co Ty byś zrobiła. O.Jestem ciekawa.
No widocznie ma problemy skoro tak się zachowuje. Musi być jakaś przyczyna. To jest jej sprawa. Tak. Ale powinna coś z sobą zrobić,pomóc sobie.

Pina · Gość

1. Za te dzieciaki przepraszam. Powinnam to inaczej ująć...nie jednym słowem - ogólnie.
2.Zaczęłam kłótnie?? A co to ma do rzeczy?? Z Itachim?? Nie skomentuje tego!
3.Mylisz pojęcia. Ja się z tego nie śmiałam.
Nie chce nikogo urazić, obrazić. Piszę i mówię to co myślę...prawdę.
"traktujesz mnie jak gówniarę,która jeszcze nic nie wie o życiu" Jesteś ode mnie młodsza, nie przeżyłaś tego co ja. To jest prawda.
"Nie myślałaś o moich uczuciach." Na to odp tak:z moim nikt się nie liczył. Czasami były wyjątki... Sama staram się tego nie robić, ale jak widać mi to nie wychodzi. Trudno jakoś z tym żyje i żyć muszę. Byłam twoją koleżanką...byłam...
"MartY mówiła,że masz problemy. I nie radzisz sobie z nimi. Z tego wywnioskowałam.Powinnaś wziąć głęboki wdech,uspokoić się. Przyhamować.
Jeśli faktycznie jest Ci źle,to może powinnaś pogadać z kimś , kto Ci pomoże ?." Wybacz... Co ci kur*wa do tego! Jak pisałam na innym temacie, chyba o Sasuke, to nikogo to nie obchodziło. Nikogo!! A teraz się przejmujesz?? Może to kolejna twoja uprzejmość??
Nie potrzebuje porad!

I przestań w to wciągać Itachi'ego oraz MartY!