www.n469ruto.fora.pl

Pina · Gość

Witam. Ostatnio wiele osób porusza temat przyszłej "śmierci" Saska. Jak sądzicie, czy do tego dojdzie i kto będzie jego katem?
Osobiście uważam, że walczył będzie z nim Naruto, ale zanim dojdzie do ich starcia... Według mnie Sakura walczy z Sasuke - on się z nią bawi, nie ma dziewczyna szans - w pewnym momencie przybywa Naruto i zastępuje Sakurę - wątpię czy ona łatwo odpuści. Podczas tej walki blondyn będzie próbował go przekonać, nawrócić, ale to zapewne będzie na nic - Sasuke mściciel - i Naruto dokona poważnej decyzji, jak Gara określił: JAK PRZYSTAŁO NA HOKAGE, zabije Saska. A co do Sakury i Naruto to raczej znacie moje zdanie - miłość!
Co wy o tym sądzicie?

Pina · Gość

No zapraszam!

San95 · Gość

Ja mam inną wersję. Choć muszę przyznać, że kiedyś widziałam to dość podobnie. Więc tak. Sakura walczy i "dzieciaki" z Kanochy. Oczywiście nie mają szans. Nagle wkracza Naruto zacznie walczyć z Sasuke. Uważam, że Naruto wygra, bo jeśli Sasuke miałby się nawrócić (co wcale nie jest pewna) musi przegrać. Ale pamiętajmy, że Naruto "obiecał" Itasiowi, że ocali i wioskę i Sasuke, więc go niezabije. Sasuke po przegranej się nawróci i razem ruszą na Madarę. I teraz dwie opcje:
a) Naruto i Sasuke zwyciężają przeciwko Madarze
b) podczas walki z Madarą ginie Sasuke, który zabił Madarę, ale odniósł śmiertelne rany.
Oby dwie wersje są równie prawdopodobne. I naprawdę nie wiem, która bardziej Wink

Oczywiście od danej opcji zależy zakończenie. Bo jeśli spełni się a0 to będzie SasuSaku, jeśli natomiast b) to NaruSaku Wink

Taka jest moja osobista opinia.
Proszę o komentarz Very Happy

San95 · Gość

P.S. Widzę Pina, że jesteś zagożałą fanką NaruSaku. muże przyznać, że też nią byłamaż to pamiętnego chapa rozmowy Naruto z Sakurą. Po tej rozmowie czar prysł i kompletnie nie widziałam przyszłośści dla tego paringu. Kiedyś nie cierpiałam Sasuke. Poprostu gdy tylką zobaczyłam jego imię to przełaczałam stronę. Bo Kishimoto nigdy niczego Sasuke nie szczędził. Zawsze to on był najłądniejszy, miał najlepsze ciuchy, największą moc. Naruto zawsze był w jego cieniu. Ale zmieniłam nieco pogląd do tej postaci po walce Sasuke z Itachim. Nie jest tajemnicą, że itaś to mój ulubiony bohate. Wtedy pomyślałam jeśli Itachi kochał tak Sasuke to musi mieć on jakieś dobre strony. Zaczełam od tego czasu patrzeć na Saska bardziej pobłażliwie. Aż z czasem nawet go polubiłam.
Tak trzeba przyzna, że ma on zrąbaną psychikę, ale wątpię, że ktoś doświadczył tyle tragedii w swoim życiu co on. Zaczełam szanować Sasuke, choć wiem ma wiele wad. Ale życzę mu jak najlepiej, może choć raz mu się poszczęści. Wink

Pina · Gość

Niestety ja taka dal Saska łaskawa nie będę, bo wiem jak to jest. Doświadczyłam tego co Naruto. Bycie w czyimś cieniu nie jest fajne. Sasuke wybrał swoją drogę i wątpię po jego rozmowie z Garą, że się zmieni. On się oddał ciemności! Exclamation

Tak więc zginie on najprędzej z ręki Naruto. Na pewno blondynowi nie przyjdzie to łatwo i będzie chciał go nawrócić, ale to będzie na nic.
Szczerze to życzę mu śmierci. W tedy w końcu był by spokój!

Kyou

Mi się wydaje,że Gaara. No,ale Naruto też może być. Wink

Żeby gej Sasuke zginął. Życzę mu tego z całego serca! -.-

pryzak

A ja życzę mu nawrócenia xd. Uważam, że nie zginie, ale jeśli już, to z ręki Naruto, niewątpliwie.

Itachi

Ja osobiscie uwazam Sasuke za postac tragiczna tzn. zmanipulowana,
postac, ktora kazdy chce wykorzystac do wlasnych celow (Orochimaru,
teraz Madara), zagubiona i zaslepiona nienawiscia.

Mimo tego wszystkiego nie skreslam jego nawrocenia, a jezeli ktos ma go
nawrocic, to bedzie to nie kto inny jak jego pierwszy przyjaciel Naruto.

Na temat tego czy zginie nie wypowiadam sie, bo jest to taka zagadką
jak pary w Naruto:P

San - mamy cos wspolnego:D Itachi to jeden z moich ulubionych bohaterow:), szkoda, ze zginal...

San95 · Gość

Itachi zgadzam się w 100% ;*
Fajnie, że mamy coś wspólnego. Very Happy

pryzak

Heh, Itachi to także jedna z moim ulubionych postaci. Życie dało mu w kość, miał niesamowicie poważny dylemat, musiał wybrać pomiędzy wioską a rodziną, a także żyć będąc nienawidzonym przez swojego kochanego braciszka, a jednak dzielnie znosił swoje brzemię. Właściwie to go podziwiałem ^^. No i oczywiście był świetnym shinobi.

San95 · Gość

Krzysiek świetnie to ująłeś Very Happy

Też podziwiam ogromnie Itasia, ponieważ był naprawdę świetnym człowiekiem i shinobi Wink

Wielka szkoda, że już nie żyje, ale to był jego wybór i musimy to uszanować Wink

Mam nadzieję, że Kisiel zrobi jeszcze kiedyś jakąś większą wzmiankę o Itasiu. Chiałabym, żeby Kisiel rozwinął kilka wątków np. dziewczyny Itasia Very Happy

Kyou

Ja natomiast mam odmienne zdanie o Itachim.
Nie uważam,że był świetnym shinobi-zabił swą rodzinę. Ja nie uczyniłabym czegoś takiego w życiu.Nawet jakby ktoś mi kazał.
Był silny,to prawda. Ale nic poza tym.
Nigdy nie byłam związana z tą postacią. I jakoś nigdy o niej nie myślałam.; ).

San95 · Gość

Kyou, ależ on zabił swą rodzinę ,gdyż:gdy był małym dzieckiem miał ok.4 lata przeżył 3 Wojnę Światową Ninja. Widział co to znaczy wojna. Widział
ile ludzkich istnień ginie. Od tego czasu Itach brzydzil się wojną i gdy dorósł stał się mężczyzną, który zrobi wszystko, żeby był pokój.
Jego rodzina chciala rozptać wojnę. Wioska wydała rozkaz wymordowania całego klanu Uchiha. Co miał zrobić Itachi?! Wiedział co się stanie jak Uchiha rozpętają wojnę. WIEDZIAŁ, ŻE ZGINIE WIELE LUDZI. Nie mógł nato pozwolić, dlatego wybrał wioskę. ALe od wioski kochał jeszcze bardziej swego braciszka, którego oszczędził, a później jak wiemy dał się mu zabić i przekazał mu większość swych mocy. (Mniejszość otrzymał Naruto, który jest takjakby przedstawicielem wioski. Itachi w niego uwierzył. Oddał mu część mocy gdyż wierzy że Naruto ocali i wioskę i Sasuke). To tak pokrótce jego historia Wink

Kyou

Przepraszam,mój błąd. ;p
No,to Itachi nie był taki zły.

Itachi

Nie był taki zły Razz

Był jedyną osobą, której Madara się obawiał (sam
powiedział, że gdyby zdradzil wszystkie sekrety Itachiemu to pewnie by
zginął). To właśnie starszy brat Sasuke powstrzymywał Akatsuki przed interwencją w Konosze, aż do swojej śmierci. Chronił wioske od "wewnątrz". Osobiście uważam, że gdyby wykończył Sasuke to Jego moc dorównałaby mocy Madary z czasow jego największej świetności.